Późnym wieczorem , z duszą na ramieniu, też chcieliśmy zrobić zdjęcia tegoż to nowego… placu.
I udało się , nie pobili nas 😛
a żeby tego było mało to widziałem nawet straż miejską 😛
mam dziwne wrażenie, że oni mnie też.
ale nie podeszli, nie przywitali się.
see you soon 🙂
R.